6 kwietnia 2012

Ostatki

Wczoraj w końcu skręciłem ostatnie meble. Na koniec padło na stół. A jak jest stół to znaczy, że będzie gdzie zjeść wielkanocne śniadanie. Ledwo się wprowadziliśmy a już pierwsze święta w nowym mieszkaniu. To taki miły akcent na ukoronowanie całej przeprowadzki. Oczywiście jeszcze nie wszystko skończone bo są projekty zabudowy wnęk i wymiana całej kuchni. Ale to już w swoim czasie wszystko. Najważniejsze jest ukończone i można powiedzieć że już mieszkamy na całego. No i jak już te święta miną to w końcu będzie można bardziej skupić się na kolejnym wydarzeniu czyli narodzinach synka. A to tuż tuż. Nie wiem kiedy ten czas przeleciał. Dopiero wszystko planowaliśmy a tutaj już prawie finał!

0 komentarze:

  © Blogger template 'Isolation' by Ourblogtemplates.com 2008

Back to TOP