Młodym być
Wchodzi dziadziuś do autobusu. Podpiera się laską i kurczowo chwyta za poręcz aby móc się utrzymać jak autobus ruszy. Podobnie jak ja zauważa to mężczyzna który wstaje, podchodzi do dziadka i grzecznie ustępuje mu miejsca. Po czym dziadek odpowiada:
- Dziękuję, ale ledwo siedemdziesiątkę przekroczyłem. Do setki jeszcze sobie postoję.
1 komentarze:
Pocieszny dziadziuś:)
Ja znam z autobusów tylko stare babcie, którym nie chce się zrobić 3 kroków, by zająć wolne miejsce, tylko stoją nade mną i sapią, by je puścić...
Prześlij komentarz