29 stycznia 2010

Młodym być

Wchodzi dziadziuś do autobusu. Podpiera się laską i kurczowo chwyta za poręcz aby móc się utrzymać jak autobus ruszy. Podobnie jak ja zauważa to mężczyzna który wstaje, podchodzi do dziadka i grzecznie ustępuje mu miejsca. Po czym dziadek odpowiada:
- Dziękuję, ale ledwo siedemdziesiątkę przekroczyłem. Do setki jeszcze sobie postoję.

1 komentarze:

Ania 30 sty 2010, 23:00:00  

Pocieszny dziadziuś:)
Ja znam z autobusów tylko stare babcie, którym nie chce się zrobić 3 kroków, by zająć wolne miejsce, tylko stoją nade mną i sapią, by je puścić...

  © Blogger template 'Isolation' by Ourblogtemplates.com 2008

Back to TOP