Chandeleur
Wczoraj był 2 lutego, czyli w Polsce obchodzone kościelne święto Matki Boskiej Gromnicznej, bardziej oficjalnie zwane Świętem Ofiarowania Pańskiego. Tymczasem doczytałem że wczoraj również był Chandeleur. Czyli krótko mówiąc święto naleśnika, najczęściej obchodzone we Francji, w mniejszym stopniu w Szwajcarii oraz Belgii.
Ale te naleśniki to tak znikąd się nie wzięły. Święto Matki Boskiej Gromnicznej ma swego poprzednika w rzymskim święcie Festa Candelarum, w czasie którego noszono zapalone pochodnie. W 472 roku, papież Gelazy I związał pogańskie święto z pamiątką oczyszczenia Maryi czterdzieści dni po Narodzeniu Jezusa i tak powstało Święto Ofiarowania Pańskiego. Ale gdzie te naleśniki? A no ten sam papież Gelazy rozdawał zbożowe podpłomyki biednym przybyszom w Rzymie i stąd wzięła się tradycja, że w dzień święta Matki Boskiej Gromnicznej smaży się naleśniki na pamiątkę tych podpłomyków.
Poza tym naleśnik to również symbol słońca. Przez swój okrągły i złocisty kształt przypomina tarczę słoneczną, co się odnosi do powrotu wiosny po zimnej i ciemnej porze zimowej. No to nie ma na co czekać, tylko dziś z małym poślizgiem na obiad będą... naleśniki:) Jak świętować to świętować!
2 komentarze:
O prosze, i znowu sie czegos nowego nauczylam:-)//magusia72
To bardzo ciekawe. Nie miałam pojęcia o święcie naleśnika ani jego powiązaniu ze świętem religijnym.
Prześlij komentarz