Zielone święto
Kiedyś na ten dzień czekałem z utęsknieniem. Już na kilka tygodni wcześniej planowałem sobie rozkład nawet całego tygodnia, aby wynieść jak najwięcej i spełnić się kulturalnie w tym co mnie fascynowało. Dziś przypomniałem sobie o tym przy okazji mojego małego święta. Mimo wszystko zerknąłem do Towarzystwa Polsko-Irlandzkiego co też w tym roku zaplanowano. Jak zwykle warsztaty taneczne które kiedyś uświadomiły mnie że do irlandzkich podrygów mam dwie lewe nogi, pokazy filmów z których do dziś jeszcze nie zdążyłem obejrzeć wytęsknionej "Krwawej Niedzieli", prezentacje literatury no i oczywiście to co kochałem najbardziej: irlandzka muzyka.
Teraz widzę muzyka irlandzka na żywo przeniosła się do nowego pubu. A z okazji tegorocznych Dni Św. Patryka w Poznaniu wystąpili lub wystąpią m.in. "Duan", „Crooked Road”, "Beltaine", "Shannon". Te dwie ostatnie kapele są szczególnie bliskie moim upodobaniom. Kurcze, aż mi się teraz nieco zatęskniło za tymi rytmami. Na koncercie Shannona miałem kiedyś okazję być, jednak Beltaine nigdy na żywo nie widziałem. No cóż, może kiedyś jeszcze będzie okazja.
0 komentarze:
Prześlij komentarz