18 czerwca 2010

Wakacje 2010

Dzisiaj pół nocy nie spałem a może i dłużej. A to za sprawą tegorocznych wakacji. Nie, nie, to nie podniecenie w związku z wyjazdem a raczej kłopot ze znalezieniem czegoś odpowiedniego. Nie wiem, czy człowiek się starzeje, czy za bardzo wybredny czy może jeszcze coś innego.
Nastawiliśmy się z żoną na konkretną miejscowość w Karkonoszach. Później okazało się, że jakoś wyszukane kwatery nie powalają, więc przenieśliśmy się do innej znanej miejscowości w Karkonoszach. Tam również nic nie mogłem wybrać. Zaczęło się szukanie poza centrum. I bo tutaj za małe pokoje, tu za drogo, nie ma kuchni, nie ma ogrodu dla dzieci, ciasno... I tym sposobem szukania rozciągnąłem na Sudety, nawet filtrowałem Małopolskę. A może tak agroturystyka?  Może Kaszuby, Mazury, Kurpie czy nawet Podlasie? Może już nie góry a jezioro, nawet przez myśl przeszedł wyjazd na Węgry. W sumie sam już nie wiem czego szukałem. I to mnie przyprawiło o bezsenność.
A przecież tak niewiele człowiek chce. A może ktoś zna świetne miejsce na pobyt z dzieckiem, gdzie będzie dużo atrakcji dla dwulatka, w tym obowiązkowo piaskownica, może inne dzieci. Nie najgorsze warunki z pełnym dostępem do kuchni lub aneksu. Takich miejsc jest wiele, a jakoś nie mogę nic znaleźć. Ech... dobrze, że idzie weekend.

0 komentarze:

  © Blogger template 'Isolation' by Ourblogtemplates.com 2008

Back to TOP