Giganci wykańczają
Wczoraj przekonałem się o tym jak małe sklepy najzwyczajniej kończą swój żywot, plajtują i znikają z handlowej mapy po wielu, wielu latach działalności. Domyślam się tylko, że to wszystko sprawka marketów i centrów handlowych które przygarniają większość klientów i działają na szkodę tych mniejszych placówek handlowych. Już pewnie nie zliczę ile mamy w Poznaniu takich wielkich galerii handlowych: M1, King Kross Marcelin, Plaza, Pestka, Malta, Stary Browar, dodam do tego jeszcze mniejsze galerie jak Tesco na Opińskiego, na Serbskiej, na Kopernika, Panorama na Górczynie Auchan Komorniki, Auchan Swadzim, ETC Swarzędz, Carrefour Franowo czy nawet Kupiec Poznański. Do tego dochodzą jeszcze inne sklepy sieciowe. No i nasze markety budowlane w mieście i okolicach jak Castorama, Praktiker (2 sztuki), Leroy Merlin (3 sztuki), Budom Market, Brico Depot.
A ja nagle potrzebuję jedną żarówkę energooszczędną. Więc idę do sklepu elektrycznego który istnieje w tym miejscu od czasów jakie tylko sięgam pamięcią. I co widzę? Suknie ślubne! No tak, tego w markecie nie kupię (chociaż może jakbym dobrze poszukał). Mojego elektrycznego sklepu nie ma i gdzie ja znajdę teraz taką żarówkę? Do marketu mam jechać i tracić pół dnia aby kupić jedną rzecz? To był ostatni taki sklep w okolicy- pozostałe już dawno padły. Mało tego- obok elektrycznego była drogeria- również jej brak. Ha! A mi się właśnie krem do golenia kończy i co zrobić? Do marketu oczywiście- tam dostanę. Mogę kupić w sklepie pod blokiem czy w Biedronce, ale to już jest nieznanego producenta, nie wiadomo co. Markowy, aczkolwiek z dolnej póki cenowej znajdę już tylko w każdym markecie, bo drogerii na osiedlu nie ma. A kiedyś tylko takie sklepy były.
Właśnie pisząc to przyszła mi myśl. Gdybym rower chciał kupić? Pewnie też do marketu bo tam większy wybór a sklepy rowerowe sprzed 10 lat nie wiem czy istnieją. Kołpaków kiedyś szukałem do samochodu- polecono mi najlepiej siecowy- Norauto, oczywiście przy marketach. Gdy potrzeba telewizor, pralkę to gdzie szukamy? Oczywiście Media Markt, Euro AGD, Saturn, Avans lub Media Expert. A gdzie "przydomowe" sklepiki ze sprzętem RTV i AGD? Oj się porobiło! Dobrze, że jeszcze spożywcze są. A i to nie wiadomo jak długo, bo warzywniak ostatnio u mnie świci pustkami bo ceny w Biedronce i marketach ponad połowę tańsze a pan sklepikarz ze spożywką z mojego bloku zwinął interes. Bo mały może niewiele i z konkurencją gigantów od razu jest na straconej pozycji. Takie prawo rynku, a przy najbliżej okazji kupię zapas żarówek- oczywiście w markecie.
0 komentarze:
Prześlij komentarz