Dzień Teściowej
Rano w biurze:
- Stary, skąd masz takie limo pod okiem?!
- A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy "ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową...
Teściowa przyjeżdża w odwiedziny do zięcia i córki. Drzwi otwiera zięć:
- O, mamusia! A mamusia na długo?
- Na tak długo synku, aż wam się znudzę.
- To mamusia nawet nie wejdzie?
Na szczęście te dowcipy nie dotyczą mojej teściowej. Uff. Ja po prostu nie mam co narzekać na swoją "przyszywaną" mamę. Kobieta poczciwa jakich mało, złego słowanie na Nią nie powiem i tylko wszystkim mogę takiej teściowej życzyć. Może na piwko do pubu nie wyskoczy ze mną, a to dlatego, że ja nie chodzę do pubu:) A wszystkim teściowym życzę dziś aby nie były traktowane przez zięciów jak w dowcipach i aby nie musiały być obiektem drwin i wyśmiewań. W końcu to ukochane babcie naszych dzieci.
0 komentarze:
Prześlij komentarz