NFZ
Taki jakiś okres, że wszędzie wokoło mnie w różnych sytuacjach pojawia się słowo lekarz. Co chwilę słyszę, że ktoś ma problemy ze zdrowiem. No i sam profilaktycznie wybrałem się do jednego ze specjalistów. Czy dobry? Nie będę go oceniać po jednej wizycie. W każdym razie zapisał mi jakieś leki i ku memu zdziwieniu polecił aptekę gdzie mogę kupić opakowanie za 1zł. Normalnie- ponad 20zł. Zdziwiła mnie taka postawa lekarska. Tym bardziej, że zapisał od razu więcej opakowań na zapas- póki jest promocja. A jeszcze bardziej zdziwił mnie sposób w jaki odnosił się do obecnego systemu służby zdrowia. Mówił mniej więcej tak:
- Płaci pan nie małe składki prawda? Więc chyba należą się nam tanie leki za te wszystkie pieniądze jakie z nas zdziera Narodowa Fikcja Lekarska (NFZ).
Rozbawił mnie tym stwierdzeniem. Zobaczymy jak będzie przy kolejnym spotkaniu z tym doktorem. Czy nadal będzie takim luzakiem, czy to może była tylko przykrywka abym wykonał badania w jego gabinecie.
0 komentarze:
Prześlij komentarz