8 maja 2012

Dzieciństwo w pasiakach

Niedawno przeczytałem książkę "Dzieciństwo w pasiakach". To pamiątka zakupiona podczas zeszłorocznej wycieczki w Auschwitz. Autorem książki jest mężczyzna który spędził w Oświęcimiu kilka lat swojego dzieciństwa. Zabrany do obozu razem z matką, tam od niej oddzielony mógł liczyć tylko na siebie. Książka jest zbiorem opowiadań o życiu w obozie, o tym co widział, czuł, jak żył aby przetrwać. Spisana na podstawie autentycznych własnych przeżyć.

Czasami wraca do mnie obraz tamtej wycieczki. Miejsce robiące wrażenie, dające dużo do myślenia. Oświęcim musiał wywołać u mnie wiele emocji (chociaż pewnie ukrytych), bowiem po lekturze taj książki kilkakrotnie śniło mi się obozowe życie. Może samo słowo Auschwitz nie powoduje u mnie dreszczy na ciele, ale na pewno zadumę, niepewność i smutek. Czasami mam wrażenie, że chciałbym tam wrócić, chociaż tak naprawdę nie wiem po co. Może oddać cześć poległym, zbratać się z tymi co tam ginęli? Może jeszcze raz przejść ścieżkami śmierci? Nie wiem jednak czy po lekturze "Dzieciństwo w pasiakach" nie byłoby mi teraz trudniej na to wszystko patrzeć. Oczami czytelnika widziałbym małego wychudzonego chłopca przebiegającego gdzieś między barakami czy stojącego pod drutem kolczastym w nadziei że uda mu się gdzieś wypatrzyć matkę.

Książkę polecam, podobnie jak i samą wizytę w tym najsłynniejszym polskim obozie zagłady. Na moim drugim blogu relacje z tamtej wizyty w Auschwitz I i w Auschwitz II Birkenau.

0 komentarze:

  © Blogger template 'Isolation' by Ourblogtemplates.com 2008

Back to TOP